Alimenty na utrzymanie żony, a najczęściej to małżonek potrzebuje pomocy finansowej, to część wsparcia, jakie małżonkowie są zobowiązani do wzajemnego świadczenia. Małżeństwo niesie ze sobą obowiązek wspierania się finansowo. Dotyczy to również byłych małżonków.
Komu przysługują alimenty na żonę?
Kobieta może liczyć na alimenty od byłego małżonka tylko w przypadku pewnych okoliczności, a mianowicie:
- jeżeli jest niepełnosprawna, mąż jest zobowiązany do płacenia alimentów na małżonkę w okresie jej niezdolności do pracy;
- w okresie ciąży i do ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia niewiele osób wie, że klauzula ta dotyczy również świadczenia byłego małżonka;
- kobieta, która opiekuje się niepełnosprawnym dzieckiem, jeśli ma trudności finansowe.
Alimenty na utrzymanie małżonka mogą otrzymać byłe żony, które osiągnęły wiek emerytalny, jeżeli małżeństwo zostało rozwiązane nie wcześniej niż 5 lat przed precedensem. Jednocześnie sąd z pewnością weźmie pod uwagę okres, jaki małżonkowie spędzili w małżeństwie i jak bardzo kobieta naprawdę potrzebuje wsparcia finansowego ze strony mężczyzny.
Należy powiedzieć, że Kodeks rodzinny nie podaje konkretnej definicji, czym dokładnie jest „potrzeba”. W każdym przypadku sąd indywidualnie zadecyduje, czy mąż powinien płacić alimenty na utrzymanie żony. Jednocześnie dochody będą uwzględniane do poziomu niezbędnych wydatków, czy kobieta ma źródło utrzymania, czy wystarcza na otrzymanie minimalnego zestawu produktów i usług.
Kwestia kwoty, jaką współmałżonek powinien zapłacić na utrzymanie kobiety, budzi kontrowersje. Jego wartość jest indywidualna, ustalana jest w zależności od wielu czynników. W szczególności są to warunki życia kobiety, jej dobrobyt materialny, dochód męża. Sąd może ustalić wpłaty w twardej walucie, wielokrotności minimum egzystencji lub określonej jego części.
Warto pamiętać, że minimum egzystencji ustalane jest w zależności od miejsca zamieszkania płatnika w danym podmiocie wchodzącym w skład Federacji Rosyjskiej, co oznacza, że może być różne. Miesięczne opłaty alimentacyjne mogą się odpowiednio różnić. W rezultacie alimenty wzrosną, gdy zmieni się poziom utrzymania. Zasada ta została wprowadzona do ustawodawstwa Federacji Rosyjskiej w 2011 roku.
Jeżeli umowa o wypłatę alimentów dla żony została zawarta wcześniej, wówczas sąd odrzuci pozew złożony przez kobietę, dając małżonkom możliwość samodzielnego załatwienia sprawy.
Jednakże postępowanie sądowe nie jest obowiązkowe przy ustalaniu alimentów na utrzymanie kobiety. Mąż może dokonywać płatności dobrowolnie. Ponadto klauzula ta może zostać zawarta w umowie przedślubnej i stać się jej integralną częścią. Małżonkowie mogą zawrzeć polubowne porozumienie o wypłacie alimentów. Jeśli zostanie ustalone, że opłata będzie pobierana w twardej walucie, mąż lub były mąż będzie co miesiąc płacić stałą kwotę.
Warto pamiętać, że małżonek może w każdej chwili ubiegać się o alimenty. Jednak w minionym czasie będzie mogła otrzymywać odszkodowanie za nie więcej niż trzy lata poprzedzające termin wyznaczony przez sąd.
Niezbędnym punktem jest to, że obowiązków mężczyzny w związku z utrzymaniem kobiety nie należy mylić z utrzymaniem wspólnych dzieci. To są różne opcje kosztów.
Oczywiście dobrowolne porozumienie to bardziej cywilizowany sposób uregulowania związku niż opłata sądowa. Nikt oczywiście nie planuje rozwodu podczas ślubu, niemniej jednak warto rozważyć różne okoliczności, w tym alimenty na żonę.
Kiedy nie trzeba płacić alimentów
Kodeks rodzinny przewiduje okoliczności, w których ustają płatności na rzecz kobiety. Dzieje się tak, gdy żona odejdzie z dekretu i pójdzie do pracy, a także zawrze nowe małżeństwo. Wymaga to dowodu od płatnika. Przedstawi je sądowi, jeśli okażą się przekonujące, to ciężar zostanie usunięty.
Sąd ma prawo odmówić kobiecie, jeśli małżonek nie ma stałych dochodów, ma na utrzymaniu, jeśli wystąpi o alimenty na utrzymanie żony.