Jak Przebiega Proces Pussy Riot?

Jak Przebiega Proces Pussy Riot?
Jak Przebiega Proces Pussy Riot?

Wideo: Jak Przebiega Proces Pussy Riot?

Wideo: Jak Przebiega Proces Pussy Riot?
Wideo: Pussy Riot - CHAIKA (Official Music Video) 2024, Może
Anonim

17 sierpnia 2012 r. werdykt został odczytany grupie Pussy Riot, uczestnikom głośnego procesu, który podzielił rosyjskie społeczeństwo. Adwokaci skazanych dziewcząt mają możliwość odwołania się od wyroku w ciągu 10 dni od jego ogłoszenia. Ponadto Moskiewski Sąd Miejski, do którego zostanie złożona apelacja, może ją rozpatrzyć przez kolejny miesiąc. Przez cały ten czas dziewczyny będą w więzieniu.

Jak przebiega proces Pussy Riot?
Jak przebiega proces Pussy Riot?

Członkom grupy Pussy Riot Nadieżda Tołokonnikowa, Maria Alechina i Jekaterina Samutsevich została oskarżona o chuligaństwo i obrazę uczuć wierzących. Powodem tego była „modlitwa punkowa” odprawiona przez dziewczęta 3 marca 2012 r. w Sole katedry Chrystusa Zbawiciela. Początkowo hałaśliwa grupa dziewcząt w krótkich wielobarwnych sukienkach w kominiarkach na głowach, skandujących: „Theotokos, odpędź Putina!”, została po prostu wypchnięta przez służbę kościelną. Wydawałoby się, że to koniec sprawy, ale po pewnym czasie, według zeznań świadków pokrzywdzonych, wyznaczono rozprawę, dziewczynki odnaleziono i zabrano do aresztu.

Od samego początku wobec podejrzanych zaangażowanych w sprawę stosowano nieodpowiednio surowe środki detencyjne. Ponieważ zgodnie z konstytucją kraju Kościół w Rosji jest oddzielony od państwa, nie było jasne, dlaczego działania chuligańskie zostały przeklasyfikowane jako przestępstwo. Nawet ci obywatele, wierzący i ateiści, którzy początkowo wzbudzali wrogość i odrzucenie przez działania grupy, obawiali się później, że ich proces przekształci się w prawdziwy proces, na który prawo nie ma miejsca.

Trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie toczącego się postępowania. Transmisja wideo z procesu w sprawie Pussy Riot również dodała powody do oburzenia. Wszyscy zainteresowani widzowie mogli zadbać o to, by kwalifikacje sędziów i prokuratorów były na najniższym poziomie. Tylko jedno z trzech przeprowadzonych badań potwierdziło, z odniesieniami do starożytnych kodeksów religijnych, że w „modlitwie punkowej” znaleziono oznaki wrogości religijnej. Z kolei niektórzy zawodowi psychologowie uważali, że takie badanie dyskredytuje ich zawód, ale opinia ta nie została wysłuchana przez sąd.

Niska jakość śledztwa sądowego, które nie uwzględniło większości dowodów i argumentów obrony, sprawiła, że sam wyrok był oczekiwany – dwa lata w kolonii reżimu ogólnego dla każdego członka grupy. Prawnicy nazwali werdykt nie dokumentem prawnym, ale dziełem sztuki, dalekim od litery prawa. Dlatego opinia publiczna nadal się niepokoi i czeka na zakończenie apelacji - została wniesiona kasacja.

Zalecana: