Kierowcy czasami znajdują się w sytuacjach, w których pozbawieni skrupułów funkcjonariusze policji drogowej próbują „rozcieńczyć” ich do stanu odurzenia alkoholowego. W takich przypadkach osoba powinna starać się minimalizować emocje i wykorzystywać swoją znajomość prawa.
A więc znajoma sytuacja. Prowadzisz swojego "żelaznego przyjaciela". Dzień wcześniej używali go trochę, z umiarem. Dziś czujesz się świetnie i nie czujesz żadnych objawów kaca. Wręcz przeciwnie, dmuchali w swój osobisty alkomat - zero! Jednak na poboczu pałką machnął funkcjonariusz policji drogowej. U zdecydowanej większości normalnych ludzi powoduje to od razu uczucie podniecenia, nawet jeśli niczego nie naruszyłeś, niczego nie piłeś i uważasz się za najbardziej praworządną osobę na świecie. A teraz jest małe drżenie palców, oczy podbiegły, uszy i policzki były zaczerwienione, nozdrza drgnęły …
Powinieneś wiedzieć, że policja drogowa to w większości doskonali psychologowie i natychmiast rozpozna twoje podekscytowanie. Niektórzy z nich nie omieszkają z tego skorzystać. Natychmiast zaczyna się potężna presja psychologiczna. Policjant udaje, że dokładnie studiuje twoje dokumenty, ale jednocześnie wącha wydychane przez ciebie powietrze, wpatruje się w oczy, które z jakiegoś powodu nieśmiało odsuwasz na bok, zadaje podchwytliwe pytania. Potem, jakby przypadkiem, zaprasza cię do samochodu służbowego i „dmuchaj do tuby”. Wszystko to może cię załamać psychicznie (zwłaszcza jeśli czujesz za sobą wczorajszy „grzech”).
Uwaga! Zgodnie z ustawodawstwem Federacji Rosyjskiej i regulacyjnymi aktami prawnymi istnieją dwa rodzaje badań stanu zatrucia alkoholowego:
- badanie stanu odurzenia alkoholowego, które przeprowadza policja drogowa;
- badanie lekarskie na stan odurzenia, które jest przeprowadzane w odpowiedniej placówce medycznej.
Jeśli jesteś w stu procentach pewny siebie, możesz udać się z inspektorem na badanie (uwaga, nie medyczne!) Na stan odurzenia alkoholowego. Sumienni policjanci (a jest ich najwięcej na naszych drogach) zrobią wszystko zgodnie z prawem i przy normalnej kontroli wypuszczą. Ale tak zwane „wilkołaki w mundurach” potrafią, wykorzystując różne znane im sztuczki, oszukać i przekonać, że naprawdę jesteś odurzony. Nawiasem mówiąc, jeśli nie zgadzasz się z wynikami ankiety przeprowadzonej przez policję drogową, postępuj zgodnie z poniższymi wskazówkami.
Moja rada: odrzuć ankietę przeprowadzoną przez policję drogową. Masz do tego pełne prawo. I zażądaj skierowania na badanie lekarskie (nie musisz odmawiać tego badania, w przeciwnym razie na pewno stracisz prawo jazdy).
O co tu chodzi? Tak, dzięki temu zyskujesz czas, co w tym przypadku jest dla Ciebie bardzo ważne. W dodatku jest to taki psychologiczny krok w stronę policji drogowej - czy chcą dalej z tobą mieszać, czy pozwolić ci odejść, zdając sobie sprawę, że nie da się łatwo "rozwieść".
Jeśli mimo to policjanci zdecydują się iść do końca, pamiętaj, że muszą sporządzić co najmniej dwa protokoły zgodnie z art. 27.12 Kodeksu administracyjnego Federacji Rosyjskiej, a mianowicie:
- protokół o zawieszeniu w prowadzeniu pojazdu;
- protokół ze skierowania na badanie lekarskie na stan nietrzeźwości.
Zapamiętaj! Prawie każdy funkcjonariusz policji drogowej nienawidzi sporządzania jakichkolwiek protokołów!
Od momentu sporządzenia pierwszego protokołu będzie uważane, że przeciwko tobie wszczęto sprawę o wykroczenie administracyjne (patrz art. 28 ust. 1 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej). W związku z tym, zgodnie z art. 25.5 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej, od tego momentu możesz korzystać z usług obrońcy. Zadzwoń do prawnika i poczekaj na niego.
Dodatkowo możesz skorzystać z zeznań świadków zdarzenia. Nawet bliscy krewni. Dlatego jeśli ktoś inny jest z tobą w samochodzie lub w pobliżu pojawili się współczujący przechodnie, niech również napiszą wyjaśnienia w dowolnej formie.
Uwierz mi, wszystkie te czynności zajmą dużo czasu, co pozwoli Ci się w pewnym stopniu wyciszyć i na pewno z godnością wyjść z tej sytuacji. Jeśli zrobisz wszystko dobrze, najprawdopodobniej opuścisz scenę szczęśliwy i zadowolony, ogrzewając prawo jazdy w kieszeni.
A moja główna rada to nigdy nie pić alkoholu podczas jazdy!