Aby nie żyć od wypłaty do wypłaty, nie zaciągać długów i nie stać na drogie rzeczy, musisz nauczyć się oszczędzać. Nie należy od razu rezygnować ze zdrowej żywności i przechodzić na półprodukty, trzeba mądrze podejść do oszczędności.
Instrukcje
Krok 1
Zacznij rejestrować wszystkie swoje wydatki, zobacz, na co naprawdę trafiają Twoje pieniądze. Być może pod koniec miesiąca zaczniesz marnować niedopuszczalnie duże sumy pieniędzy na alkohol lub inne szkodliwe rzeczy. Sprawdź alokację budżetu.
Krok 2
Nie warto zmieniać nawyków żywieniowych w celu zaoszczędzenia pieniędzy, ale można zaoszczędzić na jedzeniu. Zaplanuj swoje menu z kilkudniowym wyprzedzeniem, zrób listę potrzebnych rzeczy i zawsze trzymaj się listy. Nie chodź do sklepu na pusty żołądek – w ten sposób zyskasz sporo nadmiaru. Nie kupuj dużo łatwo psującej się żywności - weź tylko to, co faktycznie jesz. Idź do najbliższych supermarketów, porównaj ceny, wybierz najtańszy.
Kupując lek – przestudiuj jego skład, spróbuj znaleźć tańszy analog – bardzo często nadpłata dla popularnego producenta jest główną częścią ceny. Oszacuj koszt leków w różnych aptekach i wybierz najtańszą.
Krok 3
Kupuj ubrania na wyprzedażach i w zapasach, wybierając coś nowego, dokładnie zastanów się, czy w Twojej garderobie są rzeczy, z którymi będziesz je nosić. Nie kupuj modnych ubrań, za sześć miesięcy staną się nieistotne, będziesz potrzebować czegoś nowego.
Krok 4
Koszty mieszkania są najczęściej stałe, ale możesz też na nich zaoszczędzić - staraj się zużywać jak najmniej prądu, wody i gazu. Jeśli wynajmujesz dom - przeanalizuj rynek nieruchomości, być może przepłacasz i warto poszukać czegoś innego. Wybierz korzystną taryfę na telefon komórkowy i internet.
Krok 5
Znajdź tańszą alternatywę dla swojego hobby - jeśli chodzisz na siłownię, poszukaj tańszej, zamiast kupować książki w księgarniach, zapisz się do biblioteki.
Krok 6
Jeśli w Twoim miejscu pracy jest miejsce do jedzenia, przechowywania, podgrzewania jedzenia - kup specjalne pudełka na lunch i noś ze sobą lunche - lunche biznesowe w lokalach gastronomicznych to znaczna dziura w budżecie rodzinnym.