Nasze życie nie może obejść się bez krytyki – zwłaszcza jeśli ludzi łączą relacje biznesowe. Podczas wykonywania zadań roboczych ludzie często popełniają błędy, a lider musi przedstawiać sugestie swoim podwładnym, aby to się nie powtórzyło. Często po takiej rozmowie pozostaje nieprzyjemny posmak. Być może krytyka została wyrażona nieprawidłowo i jesteś niezadowolony ze sposobu, w jaki zachowywałeś się podczas rozmowy?
Psychika ludzka jest zorganizowana w taki sposób, że zawsze osądza z punktu widzenia swojego doświadczenia. Na przykład, jeśli powiesz komuś, że ten kolor mu nie odpowiada, spokojnie zapyta, który z nich jest dla niego bardziej odpowiedni, a drugi będzie śmiertelnie obrażony i pomyśli, że uważasz go za idiotę. Podobnie w procesie pracy – krytyczna uwaga na czyjś adres może zadać silny cios w poczucie własnej wartości podwładnego, co może prowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji. Jak poprawnie krytykować?
Po pierwsze, unikaj publicznej krytyki. Jeśli krytykujesz pracownika w obecności kolegów, nie pomyśli on o tym, co mu powiedziałeś, ale o tym, co pomyślą o nim ludzie. Chociaż w tej chwili dobrze byłoby pomyśleć o tym, jak naprawić sytuację. W takim przypadku cel rozmowy nie zostanie osiągnięty, a osoba poczuje się upokorzona.
Nigdy nie krytykuj podniesionym głosem, a także uważaj na intonację. Nadmierna krytyka emocjonalna może obrazić człowieka, a on nie zaakceptuje niczego z tego, co zostało powiedziane, ponieważ również wpadnie w moc emocji. Lepiej spokojnie zaoferować swoją pomoc w wydostaniu się z tej sytuacji. Wdzięczny pracownik, oczekujący pobicia za to, co zrobił, zrobi wszystko, co w jego mocy, aby naprawić błąd. Czy nie tego chciałeś?
Jeśli chcesz, aby podwładny spokojnie przyjmował krytykę, zacznij rozmowę od pochwały. Powiedz, że w tym przypadku, w tym projekcie, w tej pracy, zrobił dobrze, a następnie przejdź do konkretnych komentarzy. Jednocześnie lepiej nie mówić: „Praca jest wykonana dobrze, ale…”. Słowa „ale” i „jednak” natychmiast przekreślają wszystko, co zostało powiedziane wcześniej, a osoba zwraca uwagę tylko na to, co zostało powiedziane później. Lepiej jest używać spójników takich jak „i”, „chociaż”, „a”: „ale tutaj nie było całkiem dobrze”. Mów konkretnie: co Ci się nie podobało i dlaczego, bez ogólnych zwrotów i niejasnych sformułowań.
Zadawaj pytania - być może osoba już zdała sobie sprawę, co zrobiła źle i wie, jak to naprawić. W takim przypadku zaoszczędzisz sporo czasu i nerwów, ponieważ podwładny sam siebie skrytykuje i zaproponuje sposób na naprawienie błędu. W każdym razie otrzymasz konstruktywny dialog, a nie oskarżycielski monolog.
Taktowna osoba w kłótni nigdy nie nabiera osobistego charakteru. A tym bardziej – lider, który początkowo stoi ponad pracownikiem, którego krytykuje. Nie będzie to już analiza błędów, ale zniewaga. Oczywiście ma to znaczenie, jeśli masz skargi dotyczące określonego zadania, a nie faktu, że dana osoba jest stale spóźniona do pracy. Ale w tym przypadku lepiej mówić konkretnie o spóźnieniu, a nie o tym, że dana osoba jest nieodpowiedzialna i tak dalej.
Dyplomacja w „debriefingu” jeszcze nikomu nie przeszkadzała. Tylko prawdziwy dżentelmen może zapytać pracownika, który przychodzi do pracy w wymiętym garniturze i workach pod oczami, czy w domu wszystko jest w porządku i czy ze zdrowiem wszystko jest w porządku. To o wiele lepsze niż od razu skarcenie za spóźnienie na spotkanie. Być może dana osoba ma dobry powód, by się spóźnić, a nawet nie wyglądać całkiem świeżo.
Spróbuj zrozumieć tę osobę. Jeśli chce się sprzeciwić - daj mu głos, aby wyjaśnić, co się stało. W końcu pracownik włożył dużo czasu i wysiłku w ten biznes, starał się robić wszystko dobrze. Oczywiście, jeśli nie jest to notoryczny próżniak, branie czasu wolnego od pracy.
Po krytycznych uwagach powiedz, że wierzysz w potencjał i profesjonalizm pracownika – to będzie najlepsze lekarstwo na negatywne emocje wynikające z nieprzyjemnej rozmowy. I da osobie siłę do naprawienia błędu.
Najważniejsze jest, aby pamiętać, że głównym zadaniem krytyki nie jest obrażanie osoby i „pokazywanie mu jego miejsca”, ale pomaganie mu w dostrzeganiu błędów i jak najszybszym ich naprawieniu. Przecież powiedzenie, że błąd jest sposobem na zdobycie bezcennego doświadczenia, nie straciło na aktualności.