Kwestia czasu jest szczególnie dotkliwa, jeśli chodzi o pracę. I nie chodzi o to, by móc wszystko zakończyć na czas, ale przynajmniej o przybycie na ściśle wyznaczony czas.
Najpierw zaopatrz się w zegarek z budzikiem (lepiej, żeby było ich kilka). Upewnij się, że wszystkie pokazują właściwy czas lub przesuń je 15 minut do przodu, aby zapobiec.
Ustawiaj alarmy o różnych porach, ale utrzymuj krótki interwał.
Lepiej odłożyć zegarek od łóżka, aby wyeliminować możliwość szybkiego wyłączenia połączenia i równie szybkiego zaśnięcia bez wstawania z łóżka.
Aby zminimalizować czas na poranne przygotowania, przygotuj z wyprzedzeniem rzeczy, których potrzebujesz na jutro. Zrób też śniadanie z wyprzedzeniem, aby rano wystarczyło wyjąć je z lodówki lub szybko podgrzać.
Aby nie odnosić się ponownie do korków, jeśli się spóźnisz, możesz przestać w nich tkwić, jeśli zastanowisz się nad inną, mniej obciążoną trasą. Przynajmniej możesz wyjść z domu z 20-minutowym marginesem.
Ale najpewniejszym sposobem na to, aby nie zasypiać w pracy, jest po prostu pójście spać punktualnie i chwilę przed pójściem spać (wziąć kąpiel lub poczytać książkę nad szklanką ciepłego mleka).