Łatwo obliczyć urlop w dniach kalendarzowych: weź kalendarz i policz ich liczbę, począwszy od daty jego udostępnienia. Ale w niektórych przypadkach liczba dni kalendarzowych, w których pracownik będzie legalnie odpoczywał, jest nieco większa niż zapisana w nakazie urlopowym.
Niezbędny
- - kalendarz;
- - harmonogram dni ustawowo wolnych od pracy na bieżący rok.
Instrukcje
Krok 1
Taka wojskowa sztuczka jest możliwa, jeśli wakacje przypadają w dni ustawowo wolne od pracy. Zgodnie z prawem dni te nie są wliczane do czasu jego trwania, co w praktyce pozwala pracownikowi przesunąć termin rozpoczęcia obowiązków o liczbę dni urlopu, które przypadły na jego urlop. To prawda, że wynagrodzenie urlopowe nie będzie naliczane więcej niż zwykle: ta płatność nie jest należna za urlopy.
Krok 2
Na przykład urlop na 14 dni kalendarzowych, zgodnie z odpowiednim zamówieniem, jest przewidziany od 1 maja. W okresie od 1 maja do 14 maja włącznie obowiązują dwa dni ustawowo wolne od pracy: 1 i 9 maja.
Tak więc, ponieważ te dwa dni nie mogą być uwzględnione w wakacjach, jego 14-dniowy okres nie wygaśnie 14 maja, ale 16 maja. Oznacza to, że powinieneś iść do pracy 17 maja, jeśli ta data nie wypada w weekend.
Krok 3
Kolejnym taktycznym posunięciem, które pozwala wydłużyć faktyczny czas trwania urlopu, jest branie go ściśle od poniedziałku (lub pierwszego dnia roboczego po wakacjach). Jeśli firma pracuje według standardowego harmonogramu, czyli ostatnim dniem roboczym jest piątek, po zakończeniu pracy w wyznaczonym dniu można o tym z czystym sumieniem zapomnieć aż do dnia, w którym trzeba do niej wrócić.
W każdym razie daje to prawo do chodzenia przez faktycznie 16 dni: sobota i niedziela to dni wolne, a wakacje zaczynają się w poniedziałek.
Krok 4
Na przykład w 2011 roku uważany za 1 maja przypadał w niedzielę. Dlatego 2 maja stał się oficjalnym dniem wolnym od pracy. W związku z tym pracownik, który skorzystał z urlopu od 3 maja, musi wrócić do pracy 19 maja. I faktycznie zaczynał odpoczywać, jak ten, który wziął urlop od 1 maja, 30 kwietnia.
Czyli ten, którego wakacje rozpoczęły się 1 maja 2011 r., faktycznie legalnie odpoczywał 16 dni, a od 3 maja 2011 r. - 18 dni.