Zakup samochodu osobowego nie jest jednoznaczny z prawem do użytkowania. Przed wyjazdem musisz mieć pod ręką prawo jazdy. W zwykłych ludziach nazywa się to prawami. Nie jest łatwiej zostać jego właścicielem niż kupić sam samochód. Wcześniej będziesz musiał odwiedzić szkołę samochodową, autodrom, kilka biur i laboratoriów polikliniki, bank, fotograf, a na koniec policję drogową.
„ABVGDeyka”
Pierwszym dokumentem, który musi otrzymać wymarzony „kierowca” z pełnoprawnym certyfikatem, jest zaświadczenie o ukończeniu licencjonowanej szkoły jazdy lub kursów przygotowawczych. Możesz się jednak bez nich obejść - jeśli chcesz mieć tylko kategorie "A" i "B". Mogą uczyć się samodzielnie i bezpłatnie. Jednak większość potencjalnych kierowców stara się nie odstraszać zespołu i zostać kadetem szkół nauki jazdy. W końcu płatne szkolenia od profesjonalnych instruktorów są drogie. W tym na autostradach.
Powrót do przyszłości
Istnieją dwie kategorie osób, które chcą praw. Pierwszy to amatorzy-początkujący, drugi to ci, którzy już je otrzymali, ale przegrali. Przechodząc do drugiej rundy, przedstawiciele kategorii numer dwa nie powinni zapomnieć o okazaniu policji drogowej swojego poprzedniego dowodu osobistego i karty. A kierowcy, raz ukarani za pijaństwo, są zobowiązani, w przeciwieństwie do po prostu „pozbawionych”, przedstawić również zaświadczenie potwierdzające przejście dodatkowego badania przez narkologa i brak przeciwwskazań lekarskich do kierowania pojazdem.
Pokaż swój paszport
Wśród dokumentów, które są również obowiązkowe dla Państwowej Inspekcji Ruchu, znajduje się również ważny paszport z dowodem tożsamości oraz rejestracja z adresem domowym. Tak więc próba zaproszenia na test innej, bardziej doświadczonej osoby, nie pozostanie niezauważona. Oczywiście konieczne jest dostarczenie policji drogowej nie tylko oświadczenia o ustalonej formie, ale także osobistych zdjęć. Wcześniej do certyfikacji wymagane były cztery matowe fotografie o wymiarach trzy na cztery centymetry. Jedna była przyklejona do zaświadczenia lekarskiego, druga do książki jazdy, trzecia do karty egzaminacyjnej i wreszcie czwarta trafiła bezpośrednio do zaświadczenia. Ale wraz z pojawieniem się plastikowych kart stało się możliwe sfotografowanie się bezpośrednio w policji drogowej.
Doktorze, czy jestem zdrowy?
Uzyskanie dziesięcioletniego prawa jazdy samochodem jest ściśle związane ze stanem zdrowia wnioskodawcy. I dlatego w wykazie dokumentów znajduje się również zaświadczenie lekarskie, bez którego nie można uzyskać zaświadczenia, ani go zmienić, ani nawet rozpocząć zajęć na autodromie. Tylko licencjonowana klinika może wydać takie zaświadczenia, które w rzeczywistości są opinią komisji kilku specjalistów.
Lekarz, otolaryngolog, okulista, neuropatolog, chirurg, narkolog, psychiatra i ginekolog (dla kobiet) musi złożyć swoje podpisy na karcie medycznej. Otrzymując zaświadczenie na trzy lata (jeśli masz ponad 55 lat, to na rok), sprawdź, czy zawiera ono daty wydania i wygaśnięcia oraz poinformuj nas, którą z kategorii jazdy zamierzasz podjąć. Ponadto na zakończenie należy wskazać, że na przykład stale nosisz okulary lub soczewki.
Pieniądze pieniądze…
Wszystko to kosztuje. Choć oczywiście nie tak duże, jak te wydane na zakup auta. Kolejną pozycją wydatkową dla kierowcy jest obowiązek państwowy za egzamin, a właściwie za sam certyfikat. 400 rubli to dokument wykonany z papieru, 800 - z plastiku.
Aby otrzymać w zamian za utracone prawa tymczasowe, a później duplikat, należy przynieść do policji drogowej dokumenty podobne do tych, które zostały przywiezione w celu uzyskania stałego zaświadczenia. Jedyna różnica polega na tym, że nie musisz ponownie zdawać egzaminów. Jeśli zostałeś nielegalnie pozbawiony certyfikatu w sądzie i skutecznie odwołałeś się od tej decyzji, policja drogowa jest zobowiązana zwrócić ci oryginał i życzyć szczęśliwej podróży!