Straszne słowo „eksmisja” przeraża każdą osobę. W końcu wraz z eksmisją z mieszkania lub pokoju znika pewność przyszłości. Ale nie wszystkim grozi eksmisja. Nie tracą domów w jeden dzień. Powodów jest kilka.
Instrukcje
Krok 1
Jeśli dana osoba nie płaci systematycznie za media i zgromadziła ogromne długi na mieszkanie; jeśli dana osoba stale narusza porządek publiczny i spokój sąsiadów; jeśli dana osoba od dawna zniknęła w nieznanym kierunku - wszystko to są wystarczająco dobre powody jego eksmisji z zajmowanej przestrzeni życiowej.
Krok 2
Na początek, jeśli jest taka możliwość, tj. Jeśli osoba jest wpisana jako zaginięta, możesz spróbować porozmawiać z osobą eksmitowaną i poprosić ją o dobrowolne opuszczenie lokalu. Jeśli odmówi, musisz iść do sądu.
Krok 3
Aby wyeksmitować z mieszkania niechcianego najemcę (nie właściciela), należy sporządzić pozew do sądu. Najważniejszą rzeczą do rozważenia jest to, że podstawą eksmisji w tym roszczeniu muszą być prawidłowo sformułowane powody, dla których konieczne jest eksmisję tej osoby. W przeciwnym razie będzie miał możliwość zakwestionowania roszczenia. I nie możesz już iść do sądu. Pozew należy złożyć w siedzibie pozwanego.
Krok 4
Do wniosku o eksmisję należy dołączyć następujące dokumenty: zaświadczenie na formularzu 9 stwierdzające, że osoba eksmitowana jest zameldowana w Twoim lokalu mieszkalnym (ale pamiętaj: ważność takiego zaświadczenia nie przekracza 30 dni); dowody, na podstawie których dochodzisz jego eksmisji (dowody, że nie płaci za mieszkanie, oświadczenia sąsiadów o naruszeniu ich spokoju itp.); pokwitowanie zapłaty cła państwowego. Nie zapomnij podpisać i opatrzyć datą wniosku. Dopiero potem sprawa zostaje przyjęta do pracy. A jeśli sąd podejmie pozytywną decyzję w twoim kierunku, niechciany lokator zostanie eksmitowany.
Krok 5
Jednak sprawy eksmisyjne uważane są za jedne z najtrudniejszych – wszak dotykają tu konstytucyjne prawa człowieka. Musisz także wziąć pod uwagę stosunek osoby eksmitowanej do mieszkania. Jeśli jest właścicielem sprywatyzowanego mieszkania, eksmisja jest prawie niemożliwa. W takim przypadku łatwiej jest pójść w drugą stronę: sporządzić umowę zamiany, najmu itp. Jeśli ktoś po prostu mieszka w mieszkaniu na podstawie umowy najmu socjalnego, łatwiej go eksmitować. Właściciel sam to wypisuje i eksmituje go sam lub przy pomocy policji.